Opis producenta:
Sprzyja wyciszeniu, poprawie nastroju oraz odprężeniu skóry i zmysłów:
- zregenerowana i wygładzona skóra
- spłycone zmarszczki
- ujędrnienie i poprawa nawilżenia
- przywrócony blask i zdrowy wygląd skóry
- użyty do wykonania odprężającego masażu poprawia samopoczucie
Naturalny, czysty olej marula, regenerujący i wygładzający Twoją skórę. Ceniony za wyjątkową biozgodność z naskórkiem co wpływa na uczucie dobrej wchłanialności. Doskonale pielęgnuje każdy rodzaj cery., zarówno suchą, normalną jak i mieszaną.
Produkt dostępny jest w szklanej buteleczce z pompką. Buteleczka dodatkowo zapakowana jest w tekturowe pudełko.
Buteleczka koloru zielonego zakraplaczem. Opakowanie zewnętrzne to tekturowe pudełko w kolorze białym z grafiką różową.
Wszystkie informacje o produkcie znajdują się na tekturowym pudełku. Data ważności produktu jest dobrze widoczna.
Łatwość dozowania:
Produkt bardzo łatwo można dozować.
Zapach: bez wyraźnego zapachu.
Kolor: przezroczysty, lekko żółtawy
Konsystencja: olejkowa.
Działanie i efekty:
Olejki należą do moich ulubionych kosmetyków, dlatego z przyjemnością testowałam nowość marki Bandi uważam, że kosmetyk jest rewelacyjny. Olejek jest wszechstronny i może być stosowany na twarz, szyję i dekolt.
- regeneruje skórę,
- redukuje suchość skóry,
- odżywia skórę,
- zmiękcza skórę,
- do stosowania na noc i na dzień,
- nie zatyka porów,
- nie podrażnia skóry,
- dobrze współgra z innymi kosmetykami,
- jest kosmetykiem naturalnym,
- jest bardzo wydajny,
- zawiera tylko jeden składnik.
Minusy:
- Nie znalazłam.
Wydajność: produkt bardzo wydajny.
Czas ważności po otworzeniu: 6 miesięcy.
Cena: około 55 PLN.
Ogólna ocena 1-6 punktów: 6 punktów.
Polecam: Zdecydowanie Tak.
Czas stosowania: 4 tygodnie.
Skład:
- Sclerocarya Birrea Seed Oil - olej marula.
Testerka:
Agnieszka, wiek 43 lata, skóra sucha i wrażliwa.